Tam, gdzie zaczynają się Beskidy 31 października 2021 (niedziela)
Niedzielny spacer z Beniem. Samochód zostawiam w Cisownicy obok szkoły i wyruszam dokąd oczy poniosą – bez jakiegoś określonego celu. Najpierw idziemy przez Gołaźnię, za plecami mamy jedną z cisownickich górek: Machową, potocznie Machulę (462). Na starych austriackich mapach nosiła nazwę Woytowa.
1 / 29
Krótkim podejściem wychodzimy wprost przed restaurację Pod Tułem (zamknięta – nie wiadomo dlaczego, może covid?). Budynek wzniósł w latach 1930–1931 niemiecki kupiec Krisch z Cieszyna, jako prywatną willę. Mieszkał w niej do 1945 roku. Przejęty po II wojnie światowej przez państwo budynek został w 1946 roku przekazany Polskiemu Towarzystwu Tatrzańskiemu, który zorganizował w nim stację turystyczną. Po remoncie w latach 1967–1969 PTTK uruchomiło tu schronisko turystyczne. W roku 2006 obiekt został sprzedany, gruntownie wyremontowany, rozbudowany i odtąd funkcjonuje jako restauracja z pokojami gościnnymi. Nazwa „Pod Tułem” jest nieco myląca, bo w rzeczywistości jesteśmy nieopodal wzgórza Zagoj (512).
2 / 29
Idziemy zielonym szlakiem (niedawno przemalowanym z koloru czarnego) w kierunku Czantorii. Na razie nie spotkaliśmy żywej duszy, więc Benio biega szczęśliwy, bo nie musi iść na smyczy.
3 / 29
Piękna, jesienna aura dopisuje nam przez cały dzień.
4 / 29
Na wspomnianym wcześniej wzgórzu Zagoj utworzono w 1957 roku rezerwat przyrody Zadni Gaj, w którym wśród mieszanego lasu rośnie kilkadziesiąt okazów cisa pospolitego naturalnego pochodzenia, w wieku ok. 200 lat.
5 / 29
Na tym pastwisku kiedyś Benia krowy pogoniły, bo nierozważnie pozwoliłem mu iść bez smyczy i próbował na nie polować. Ciekawe, czy jeszcze pamięta?
6 / 29
W dole ostatnie zabudowania Cisownicy (Gaj)…
7 / 29
…za nimi Grodzisko (550) i niewyraźnie zarysowana z lewej Malcowa Góra (528), a na horyzoncie Beskid Śląski: Lipowski Groń i Równica (884).
8 / 29
Czantoria Mała (866) – robiąc to zdjęcie jeszcze nie wiedziałem, że za półtorej godziny będziemy na jej szczycie.
9 / 29
Spojrzenie za siebie na dolinę Cisownicy.
10 / 29
Po lewej Ostry (709) na granicy polsko-czeskiej, a na prawo od niego… też Ostry (1044), czyli jedna z 27 tisícovek Beskidu Morawsko-Śląskiego.
11 / 29
Tuł (621) – u jego podnóża przed chwilą wędrowaliśmy.
12 / 29
Spowiedzisko, czyli jeden z kilku leśnych kościołów w beskidzkich lasach na Śląsku Cieszyńskim, gdzie potajemnie spotykali się na nabożeństwach ewangelicy w latach kontrreformacji (ok. 1654–1709). A dzisiaj akurat mamy Święto Reformacji (zwane też Pamiątką Reformacji), czyli 504. rocznicę ogłoszenia przez Marcina Lutra 95 tez, które przybił 31 października 1517 roku na drzwiach kościoła zamkowego w Wittenberdze (niem. Lutherstadt Wittenberg).
13 / 29
Celem mojej dzisiejszej wędrówki było obejrzenie niedawno odnowionego pomnika partyzantów, znajdującego się w trudno dostępnym miejscu na zboczach Czantorii Małej, na wysokości 645 m n.p.m.
14 / 29
Wyremontowane miejsce pamięci zostało uroczyście zaprezentowane dwa tygodnie temu (15 października). W tym miejscu znajdował się bunkier partyzancki, dość dobrze ukryty. Niemcy długo go szukali, aż wreszcie ktoś się wygadał. Zrobili obławę. Większość partyzantów zdołała uciec, ale sześciu zostało w bunkrze. Nie mieli żadnych szans, bo do środka Niemcy wrzucili wiązkę granatów.
15 / 29
Napis głosi: „W tym miejscu polegli 30 XI 1943 r. w walce z niemieckim okupantem żołnierze Armii Krajowej z oddziału »Czantoria«. [tu 6 nazwisk i imion] Spoczywają na cmentarzu ewangelickim w Nydku. Cześć ich pamięci!” Wygląd pomnika przed odświeżeniem można zobaczyć w moim albumie Pomnik na Czantorii.
16 / 29
Niełatwo jest trafić do pomnika, mimo, że prowadzi do niego czerwony szlak spacerowy z Lesznej Górnej Podlesia. Oznakowanie jest beznadziejne, a ścieżka w niektórych miejscach zupełnie niewidoczna. Po wycięciu drzew przynajmniej widać go z daleka (idąc w kierunku takim, jak my, czyli od czeskiej granicy).
17 / 29
Idziemy dalej czerwonym szlakiem spacerowym.
18 / 29
Zielonym szlakiem weszliśmy na Czantorię Małą, ale to znane, charakterystyczne miejsce to jeszcze nie szczyt.
19 / 29
Szczyt jest nieco ponad 300 m dalej i nie prowadzi do niego szlak turystyczny. Ten trójnóg w opłakanym stanie to sygnalizacja punktu geodezyjnego znajdującego się pod nim.
20 / 29
Widok na Czantorię Wielką (995) – gdyby nie wystająca wieża, to nie bardzo byłoby wiadomo, gdzie jest szczyt.
21 / 29
Widok ze szczytu w kierunku północnym, m.in. na Goleszów. Ta stacja pogodowa jest tu od niedawna.
22 / 29
Widok z polany szczytowej na najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego – Skrzyczne (1257).
23 / 29
Ponownie widok na Goleszów i Cisownicę za drzewami.
24 / 29
Tutaj zimą dokarmiane są zwierzęta leśne…
25 / 29
…a stąd są potem zabijane .
26 / 29
Schodzimy nieoznakowanymi ścieżkami do Cisownicy. Na horyzoncie Jasieniowa i Wyrchgóra, a bliżej z lewej to Malcowa Góra (528).
27 / 29
Widok z tej samej polany na – oglądany już dzisiaj – Lipowski Groń i Równicę.
28 / 29
Pasieka z żółtymi ulami, a w oddali Wyrchgóra i Machula. Więcej zdjęć nie zrobiłem, bo Benio mi zwiał i już do końca wycieczki był bardzo niegrzeczny . Ale wycieczka i tak fajna była .
29 / 29
Interaktywna mapa wycieczki, profil wysokościowy, ślad GPX – nie tylko dla dociekliwych – są tutaj: mapa.
Kliknij w taki znaczek na zdjęciu, aby zobaczyć lokalizację fotki na mapie.