Gdy niedziela rozpoczyna się takim widokiem z okna, trudno o inną decyzję: idę na rower! Na termometrze na razie kilka stopni poniżej zera, ale to nie przeszkoda.

Ustroń: Miejski Dom Kultury „Prażakówka”. Obiekt wybudowany w XVII–XVIII wieku, służył miejscowej ludności jako karczma, zmieniając przez kolejne lata właścicieli, by w roku 1885 stać się własnością Czecha – Jerzego Prażaka. Na początku XX wieku Prażak przekazał budynek zborowi ewangelickiemu. W 1928 roku rozpoczęto – z inicjatywy ks. Seniora Pawła Nikodema – budowę drugiej części obiektu z przeznaczeniem na Dom Młodzieży, który otwarto sześć lat później z użyczoną od nazwiska Jerzego Prażaka nazwą „Prażakówka”. W 1966 roku „Prażakówkę” kupiła Kuźnia Ustroń, zmieniając jej nazwę na Zakładowy Dom Kultury „Kuźnik”. W 1997 roku obiekt przeszedł na własność miasta i jako miejski dom kultury wrócił do dawnej nazwy.

Ustroń: amfiteatr w Parku Kuracyjnym, z widownią mieszczącą ok. 2100 osób.

Remontowana linia kolejowa nr 191: Goleszów – Wisła Głębce. Modernizacja rozpoczęła się w marcu 2020 roku, obejmuje m.in. budowę dwóch nowych przystanków osobowych: Ustroń Brzegi (na zdjęciu) i Wisła Jawornik oraz likwidację przystanku Wisła Obłaziec.

Ustroń Polana: nowe miejsce rekreacji przy ścieżce pieszo-rowerowej, w głębi kładka na rzece Wiśle.

Trasę dzisiejszej wycieczki zaplanowałem wiedziony ciekawością, jak wygląda infrastruktura rowerowa wzdłuż w końcu wyremontowanego (po prawie trzech latach), ponad 5-kilometrowego odcinka drogi wojewódzkiej 941. Koniec prac obwieszczono 1 grudnia 2021 roku.

Z niemałą radością stwierdziłem, że rowerzyści mogą być zadowoleni z remontu.

Po pierwsze: w Obłaźcu, tam, gdzie przedtem cykliści musieli jechać bardzo ruchliwą drogą (w okolicach przejazdu kolejowego), teraz jest szeroka ścieżka rowerowa wzdłuż DW 941, która na końcu umożliwia bezpieczny, bezkolizyjny przejazd na drugą stronę drogi i kontynuowanie wycieczki w kierunku Wisły.

Po drugie: w samej Wiśle, na moście pod Hotelem Gołębiewski, wydzielono szeroką ścieżkę rowerową, która umożliwia przejazd (bez włączania się do ruchu) na Bulwar Księżycowy, by kontynuować wycieczkę drugą stroną Wisły. Na razie za mostem trzeba skorzystać z przejścia dla pieszych, ale – według słów burmistrza Tomasza Bujoka – tu także powstanie bezkolizyjny przejazd pod jezdnią.

Hotel Gołębiewski i nowa kładka dla pieszych na Wiśle – z Bulwaru Księżycowego.

Amfiteatr im. Stanisława Hadyny w centrum Wisły. Wśród wielu mających tu miejsce imprez, najpopularniejszą jest coroczny Tydzień Kultury Beskidzkiej, jedna najstarszych i największych imprez folklorystycznych w Europie.

Wyremontowana widownia mieści ok. 2500 widzów.

Pomnik patrona obiektu i honorowego obywatela miasta – prof. Stanisława Hadyny (1919–1999). To postać bardzo silnie związana z Wisłą: stąd pochodziła jego matka, a on sam wybudował tutaj dom. Po śmierci został pochowany na cmentarzu ewangelickim Na Groniczku. Był kompozytorem, dyrygentem, muzykologiem i pisarzem. Założył Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk”, w którym następnie przez wiele lat pełnił funkcję kierownika artystycznego. Był mocno związany z Tygodniem Kultury Beskidzkiej.

Przed wejściem do amfiteatru stoi pomnik pochodzącego z Ustronia pedagoga i kompozytora Jana Sztwiertni (1911–1940). Uczył w Wiślańskich szkołach. W 1932 roku napisał operę „Sałasznicy”, której muzyka nawiązywała do motywów ludowych z okolic Wisły. Aresztowany przez gestapo w ramach Intelligenzaktion Schlesien, zginął w obozie koncentracyjnym Mauthausen-Gusen. Jego prochy spoczywają na wiślańskim cmentarzu Na Groniczku.

Plac Bogumiła Hoffa („odkrywcy” i propagatora Wisły jako letniska) – czyli jakby wiślański rynek.

Widok z bulwarów na dwa luksusowe wiślańskie hotele: Gołębiewski oraz Crystal Mountain (powyżej, na zboczach Bukowej).

Kolejną rzeczą, którą odkryłem, to blisko 800 m nowej ścieżki rowerowej na prawym brzegu Wisły w Ustroniu Polanie (od szkoły do Jaszowca).

Zapora poprzeczna zatrzymująca spływ rumoszu rzecznego w Ustroniu Jaszowcu na potoku Jaszowiec.

Widok z ulicy Sanatoryjnej (Zawodzie) na Ustroń (m.in. wieżowce na osiedlu Manhatan) oraz Czantorię Małą (866) – z lewej, a ostania góra z prawej to Chełm (464) nad Goleszowem, czyli już Pogórze Śląskie.

Kontynuując wycieczkę wzdłuż Wisły do Skoczowa z miłym zaskoczeniem odkrywam kolejne fragmenty starej ścieżki rowerowej ze świeżutkim asfaltem. Dla rowerzystów super, ale dla łażących całą szerokością chodnika spacerowiczów to niebezpieczeństwo potrącenia przez rozpędzony rower.
I tak to w styczniową niedzielę miło spędziłem czas pokonując ponad 50 km.

Interaktywna mapa wycieczki, profil wysokościowy, ślad GPX – nie tylko dla dociekliwych – są tutaj: mapa.